» Komentarz = lek na całe zło ?!?!

Jest to "kibicowska" strona więc wypowiem się głównie na temat Kibiców.  Oczywiście każdy z osobna oceni czy ten tekst w jakimś stopniu dotyczy jego osoby. Śledząc wypowiedzi na stronie, osobiście uważam, że adresatów będzie wielu.

Jak pewnie sami zuważyliście wraz z pojawianiem się " newsow" automatycznie przybywa sporo nowych komentujących. Ich liczba i liczba pomysłów, które mają rośnie bardzo szybko. Podobnie jest z tymi, którzy po raz setny powielają te same informacje, posty, które są już powszechnie znane.

Na tych własnie komentarzach kończy się udział tej części społeczności kibicowskiej w działaniach, które mialy by na celu zmiane tego co im się nie podoba.
Najłatwiej jest coś napisać, obwinić kogoś i później wymagać od innych działania w określonych sprawach, na koniec jak coś nie wyjdzie to jeszcze krytykować, że można było zrobić inaczej.

Zaczyna się od krytyki i wymagań co do organizacji wyjazdów, dopingu, opraw a kończy na składzie zespołu i zarządzie klubu.

Przykłady długo by można wymieniać.  Jak ktoś poświęci czas i prześledzi ożywione dyskusje w kometarzach będzie miał "naświetlony" problem.
Ale nikt się nie ruszy by aktywnie pomagać bo każdy ma prace, szkołę, rodzinę i inne obowiazki.
Z wpisów  mozna wywnioskować, że ze społeczenstwa Kibicow Stali łatwo wybrać 20 lub więcej zawodników, kilku trenerów, doradców od taktyki, sekretarki, ludzi od marketingu itp,itd. Jednym słowem wszystko co jest potrzebane do funkcjonowania profesjonalnego klubu.

Tak więc może okazać się to bardzo pomocne przy ewentualnym tworzeniu zespołu, klubu od podstaw.

Ciekaw jednak jestem ilu z tych anonimowych w tej chwili ludzi zdecyduje się na udzial w tym przedsięwzieciu. Może wygodniej jednak będzie pozostać "w cieniu" i dalej tylko i wyłącznie pisemnie popierać lub krytykować.

Każdy powinien odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
Czy naprawde sądzę, że ludzie, którym powierza się realizację pewnych działan są inni??  Nie mają swojego życia??
Czy tylko "JA" jestem wiecznie zajęty i nie mam na nic czasu???

Czy moja "rola kibica" ogranicza się do przyjścia na mecz (2-2.5 godz. w sobotę), czasami jechać na mecz i napisać posta w necie??

Co robię by zmienić sytuację w klubie, w społeczności kibiców???

Do kogo należy walka o dobro Klubu kiedy działania władz Klubu są "nieudolne".

Takich pytań jest wiele i można im poświęcić osobny news.
Wiadomo od czego są komentarze i każdy ma prawo do wyrażenia Swojego zdania na określony temat. Jednak na tej stronie jest tez FORUM. Są tam tematy związane z dopingiem, pomocą dla klubu itp.Tam można umieszczać Swoje opinie i pomysły. Prowadzić konstruktywne dyskusje.
Wiadomo, że "najpoczytniejsze" są komentarze na pierwszej stronie i najłatwiej jest w nich zaistnieć.

To jest jednak pójście na taką samą łatwiznę jak napisanie posta z wulgarną krytyką czy też z jakimś pomysłem i na tym skonczyć. Weźcie pod uwagę też to, że jako ludzie mieniący sie Kibicami nie macie tylko praw, macie również obowiązki. Spora część społeczenńtwa kibiców o tym zapomina.
Jesteśmy Kibicami jednego klubu, mamy jeden cel.  Musimy być zjednoczeni i wzajemnie wspierać się w działaniach. Nakrecać wszystkich do współpracy.

Oczekiwania są wielkie i wszystko ma być na najwyższym poziomie:
-organizacja dopingu, wyjazdów, opraw,
-akcje i działania SKSSW,
a nawet przejmowanie władzy w klubie.

Kto ma o to wszystko zadbać jak nie MY -każdy z Nas. Nie wybrana grupka narwanców, która porywa się z motyką na słonce, poświeca się i naraża przy tym na krytykę pozostałej części Kibiców.

Bo głosnik źle ustawiony, bo młyn za mały, bo prowadzący zły, bo kart społem nie roznoszą po domach i karnetów nie rozdają za poł darmo i tak ble ble ble... bez końca.

Zapewne już jutro pojawią się w "newsach" artykuły z gazet.  Pod nimi jak zwykle wyświetli się 40, 60 może 100 postów, z których 90% mogłem przeczytać już w październiku 2009r.  Dlatego zanim coś napiszecie przemyślcie to.  Ta stronę przegląda naprawdę sporo ludzi m.in z Urzędu Miasta, Zarzadu Klubu czy tez potencjalnych sponsorów. Jak sami nie zadbamy o poziom komentarzy to jaka opinie beda miec o nas w/w osoby?

-2 liga,
-panowie "x" i "y" won,
-"Z" to chu...
-nie ma kasy,
-jest lipa,
-to oni sa winni,
i wiele wiele innych postow nie wnoszących nic nowego.

Każdy będący w temacie Kibic zdaje sobie sprawę z tego jaka jest sytuacja i kto jest jej winien. Nie skupiajmy się więc na przeszłości. Działajmy razem w imię słusznej sprawy.
Wytykane są błędy, wady, złe działania "innych" a nikt nie patrzy na to co sam robi.
Dlaczego??
Bo robi tylko tyle, że klepie w klawiaturę??

Biorąc przykład z Kibiców innych klubów, zjednoczeni walczmy o naszą Stal. Bo to w naszym interesie jest jej dobro. I nie można obojętnie patrzeć na problem tylko dlatego, że nie jest się przyczyną tego problemu.
Z doświadczenia wiem, że każdy, bez wyjątku może coś zrobić dla sprawy. Nie wystarczy jednak tylko chcieć i na chęciach skończyć.

Lekarstwo to aktywne działanie społeczności. Nakłania się do tego i nawołuje.
Mniej gadania/pisania, a więcej realnego wspierania i działania. To są podstawy do odniesienia sukcesów.
Jak widać trzeba te apele powielać i zabiegać o Kibiców, którzy pomogą Swojemu Klubowi.

Musimy zmienić tok myślenia i uświadomić sobie, że to w naszych rękach jest teraz przyszłość.
Jak my nie będziemy działać to damy ciche przyzwolenie na likwidację piłki w naszym miescie i żaden post tego nie zmieni.
Bezczynność obwinia Nas tak samo jak nieudolny zarząd .
Skupmy się więc na sobie i na tym co możemy zrobic, a możemy dużo więcej niż tylko komentować i obserwować jak stacza sie NASZ Klub.

Na Wasze komentarze znajdę pare ripost, dobrze zresztą wszystkim znanych.Należy się tylko zastanowić czy mają one jeszcze ąś wartość,czy są to już tylko wyświechtane slogany.
...W MOIM SERCU JEST STAL...
...NA DOBRE I NA ZLE...
...OLE STALO KOCHAM CIE...
...KIBICE STALI WIERNI I ODDANI...
...KIBICEM SIE JEST A NIE BYWA...

Zapamietajcie, że jesteśmy Kibicami i jako kibice mamy obowiązki, które powinny stać się obecnie najważniejsze.
Ważniejsze od prawa do wymagania, narzekania i innych praw.

MAMY PRAWO, OBOWIĄZEK I SZANSĘ POMOCY NASZEJ STALÓWCE.

CZY POTRAFIMY STANAĆ NA WYSOKOSCI ZADANIA??

BEZCZYNNOŚĆ CZĘŚCI KIBICÓW PRZYCZYNIA SIE DO:
-sytuacji w klubie,
-złego dopingu,
-braku oprawy,
i czego tam sobie jeszcze chcecie.

I nikt mi nie powie, że tak nie jest.
Argumenty  typu: to nie należy do mnie, ja nic nie mogę, od tego są inni, w sytuacji w jakiej obecnie jesteśmy są bezpodstawne i śmieszne.

Prezentacja zawodnikow,

Karnety "Cegielki",

Karty Spolem,

1% z podatku,

Przygotowanie opraw,

Zaangażowanie w doping,

Mikołajki dla domu dziecka.

i tak dalej....

Świat Kibica nie kończy się w internecie i na stadionie. Można zaistnieć na wiele sposobów i mieć czyste sumienie, poczucie spełnionego obowiazku.


SKSSW ZAPRASZA DO SWOICH SZEREGÓW. TU NAPEWNO ZNAJDZIECIE LUDZI ,KTÓRZY POMOGĄ W REALIZACJI POMYSŁÓW !!!
 

WIERNI - WALECZNI - FANATYCZNI - NIEUGIECI
Czas pokazać ilu Nas jest więc wstawaj i walcz !!!
Przed komentarzem proszę o czytanie ze zrozumieniem, jak trzeba to dwa razy, heh.