» Adamus liczy na powrót wychowanków do Stalówki

Marek Kusiak, Daniel Radawiec, Bartosz Horajecki, to piłkarze, którzy mają wrócić do Stali Stalowa Wola. Szykowany na nowego trenera  "Stalówki” Sławomir Adamus na razie jednak może prowadzić tylko nieoficjalne rozmowy, bo oficjalnie jeszcze szkoleniowcem zespołu nie został.

Władze piłkarskiej spółki akcyjnej Stal Stalowa Wola SA mają jeszcze do załatwienia formalności, w Krajowym Rejestrze Sądowym i Polskim Związku Piłki Nożnej. Wkrótce mają ogłosić swoje plany i przedstawić nowego trenera zespołu, który będzie grać w drugiej lidze. "Po słowie” ze Stalą jest wspomniany Sławomir Adamus, który ma zastąpić Janusza Białka.

ZAŁATWIŁ SPARINGI

Nowy trener musi zacząć pełnić swoje obowiązki jak najszybciej, bo czasu jest niewiele, inauguracja nowego sezonuw piłkarskiej drugiej lidze czeka nas już 24 lipca.

- Na razie mogę się wypowiadać jako osoba prywatna, a nie jako trener Stali – zaznacza Sławomir Adamus. – Ale obojętnie, czy ja będę szkoleniowcem zespołu ze Stalowej Woli czy ktoś inny, to czasu na przygotowanie drużyny do nowego sezonu jest naprawdę niewiele, jakieś trzy tygodnie. Na razie dograne są dwa sparingi, z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Stalą Rzeszów, to według mnie atrakcyjni rywale. Na temat meczów kontrolnych Stali rozmawiałem już ja, bo to do mnie dzwoniono z innych klubów w tej sprawie. Trudno będzie natomiast pozyskać sparingpartnerów na przykład z trzeciej ligi, bo oni startują później i będą w lipcu na innym etapie przygotowań.

ZESPÓŁ OD NOWA

Sławomir Adamus nieoficjalnie wymienia wychowanków Stali, którzy mogliby wrócić do naszego zespołu: Marka Kusiaka z Resovii Rzeszów, Daniela Radawca i Bartosza Horajeckiego z Unii Nowa Sarzyna. Mówi się też, że kandydat na nowego trenera Stali pytał o Marcina Drabika z Sokoła Nisko.

- Jest jeszcze kilka innych nazwisk – zdradza szkoleniowiec. – Założenie jest takie, żeby w Stalówce” grało jak najwięcej wychowanków, zawodników miejscowych. Na razie jednak z wiadomych względów trudno mi się na ten temat wypowiadać. Na razie prowadzone są rozmowy nieoficjalne. Na pewno jest problem, że drużynę trzeba będzie budować właściwie niemal od początku, bo z tego co słyszę, nie jeden z dotychczasowych graczy może odejść.

Sławomir Adamus: 12 maja rozwiązałem umowę ze Stalą Kraśnik, w której ostatnio pracowałem. Zostawiłem tę drużynę nad strefą spadkową w trzeciej lidze lubelsko-podkarpackiej, teraz jest na miejscu spadkowym, ale w Kraśniku uznali, że potrzebna jest zmiana trenera. Co do Stali Stalowa Wola, to na razie mam tylko swoje sugestie, bo nie jestem oficjalnie trenerem zespołu. Przydałby się w Stalowej Woli doświadczony Marek Kusiak, podobnie Daniel Radawiec, dobrze posłużyło wypożyczenie do Unii Nowa Sarzyna Bartoszowi Horajeckiemu.


Źródło: echodnia.eu