» Odszedł fan Rakowa Częstochowa..

Pokój Jego Duszy [*] R.I.P [*]

Bolek ziomie nigdy cie nie zapomnimy.RAKÓW&STAL
[*][*][*][*][*]

ŚPIJ DOBRZE

[*][*]spoczywaj w spokoju

Pokój Jego Duszy SAGEM83 ZASZE Z TOBA

[*]
-------
nie na temat, ale czy nie jest przypadkiem jakas nowa flaga zrobiona ?
a co do flag, forum.stalowka.pl/st alowa_wola_237-0-asc -20.html flaga zaprojektowana przez cinicio super!
pozdrawiam, do zobaczenia na H15

Spoczywaj w spokoju [*]

odszedl odnas dobry czlowiek i wierny fan rakowa ktory tez w sercu nosil stalowke kto go znal to wie i spoczywaj w pokoju RAKOW&STAL

żadne słowaw nie wyrażą

Nie ma takich slow, by opisac strate tak wspanialego czlowieka. Zawsze usmiechniety, zawsze pomocny, z wielkim optymizmem patrzacy na swiat. I przede wszystkim kibic, fanatyk. Oddany dla Rakowa bezgranicznie. Ale nie tylko dla Rakowa. Ci co Go znali, wiedza czym byla dla Niego rowniez i Stalowka. Bywal u nas czesto, zawsze chetnie do nas przyjezdzal.
Pamietam jego postatnie spotkanie ze mna, bylo to calkiem niedawno, na turnieju. Spotkalismy sie, i pierwsze slowa Bolka do mnie " To Ty jeszcze trzezwy tu chodzisz ? " po czym usmiechnal sie, chwycil mnie, i scisnal tak mocno, jak mocna byla dla niego ta zgoda. Taki wlasnie byl. Wspanialy czlowiek, ktory nigdy nie zostanie zapomnieny. Spoczywaj w pokoju Bolek. Kibicuj nam tam z gory. I dzieki za wszystko.

Wszystkie trzy strony mówiące o Rakowie przybrały barwy żałobne. Wszystkie portale na których na co dzień pojawiają się coraz nowsze kolorowe fotografie - dziś były w kolorze najokrutniejszym - czarnym. Życie mocno nas skarciło. Zabrało nam przyjaciela. Wielkiego Rakowiaka! Bolek - jak wszyscy na niego wołali - był kibicem z którego można brać i powinno brać się przykład. Oddany do ostatniego dnia, do ostatniej sekundy życia, do końca.

Lubili Go wszyscy, bo inaczej się nie dało. On się nie dał nie lubić. Służył pomocą każdemu komu ona była potrzebna. Zawsze bezinteresownie. To nie są puste słowa - on naprawdę robił wiele dla Rakowa i zrobiłby jeszcze więcej gdyby niesprawiedliwy los nie zaatakował właśnie Jego.

Tyle mend i pedałów chodzi po ziemi mimo, że na to nie zasługują, a dobrego człowieka zły los nam zabiera. Na Rakowie był od zawsze odkąd pamiętam, więc musiał przychodzić od dziecka. Jeździł na wyjazdy nie tylko od święta, ale na te gatunkowo cięższe również. Przeglądam fotki kibiców Rakowa i widzę Go na wielu z nich. Na większości. Często z aparatem, zawsze w czerwonej czapce z daszkiem.

Potrafił rzucić dowcipem nawet wtedy gdy nie było nam do śmiechu. Był optymistą. Jeszcze nie dawno pytałem B. z ALP co u Bolka? Mówił, że jest ciężko, ale mieliśmy nadzieję, że wyjdzie z tego.

Kibiców z Alejki przybywa na Rakowie z każdym sezonem. Chyba nie muszę mówić czyja to zasługa... W Radzionkowie i później na Limance wisiał trans "Bolek-cały Raków z Tobą". To świadczy o tym, że Piotrek był postacią w szeregach Rakowa docenianą i nieprzypadkową.

Pamiętam jak odchodził z tego świata "Edi" z Północy kilka lat temu to "Bolek" był jednym z niewielu z innej niż Północ dzielnicy który przeszedł z Nim ostatnią drogę. "Edi" nie był wśród kibiców tak znany - zaliczył raptem kilkanaście wyjazdów, ale skoro był Rakowiakiem to "Bolek" o Nim pamiętał. Na meczu z Zagłębiem Piotrek z góry zobaczy jak wielu pamięta o Nim.

Dziś kiedy Piotra nie ma wśród nas przypomina mi się taka historia. Chodziłem kiedyś z "Bolkiem" do szkoły na Targową. Miałem problem żeby uzyskać mierną z matematyki, "Bolek" nigdy takich problemów nie miał. Pytam Go - co by tu zrobić, żeby uzyskać nominację do następnej klasy? "Bolek" po chwili zastanowienia odparł: "nasza nauczycielka z matmy codziennie chodzi do kościoła i jest bardzo wierząca - kup jej w prezencie jak pójdziesz się poprawiać obraz z motywem religijnym".

Mnie się udało. Tylko dlaczego Ty, Najświętsza Matko nie sprawiłaś, że udało się i Jemu? Widocznie uznałaś, że jest za dobry na ten niesprawiedliwy i podły świat i że lepiej Mu będzie u Ciebie...

info: rbfzine.pl