» Piłkarze Stali Stalowa Wola pokonali Resovię Rzeszów 1:0.

Sparing dwóch drugoligowców rozegrany został na sztucznej murawie w Dębicy, a zwycięskiego gola dla "Stalówki" zdobył w 85 minucie Kamil Gęśla.

W stalowowolskiej drużynie po raz kolejny zagrali testowani zawodnicy: obrońca Patryk Walasek z zespołu Młodej Ekstraklasy Lecha Poznań, bramkarz Paweł Socha i pomocnik Bartłomiej Strzębski z zespołu Młodej Ekstraklasy Korony Kielce oraz Wojciech Białek, ostatnio napastnik KSZO Ostrowiec Święto-krzyski. Zabrakło narzekających na urazy Jaromira Wieprzęcia, Rafała Turczyna i Marka Kusiaka. Sprawa z tym ostatnim jest poważna.

- Marek Kusiak ma kłopoty z kręgosłupem i może być nawet tak, że nie zobaczymy go w rundzie wiosennej na boisku – mówi Sławomir Adamus, trener Stali. – Co do testowanych przez nas zawodników, to pokazali się z dobrej strony. Jeżeli chodzi o Walaska, to chłopak chce u nas zostać, zobaczymy, jak ustosunkuje się do tego Lech Poznań. Widziałbym też w naszym składzie Sochę i Strzębskiego, ale to też zależy od rozmów z Koroną. Natomiast co do Białka, to muszą wyjaśnić sobie wszelkie sporne kwestie jego poprzednie kluby, KSZO i LKP Motor Lublin. Ale myślę, że wkrótce powinno być wszystko jasne i Wojtek będzie naszym zawodnikiem.

W stalowowolskiej drużynie nie zagrał już Damian Czarnecki, testowany wcześniej pomocnik z zespołu Młodej Ekstraklasy Korony Kielce, z którego zrezygnował trener Adamus.

Stal grała w składzie: Socha – Demusiak, Drozd, Walasek, Witek – Gilar, Skórski, Strzębski, Radawiec, Paprocki – Białek oraz Dydo, Bednarz, Kocój, Piątkowski, Rosłoń, Horajecki, Getinger, Gęśla.

źródło : EchoDnia.eu