Fotograf Stalowa Wola
Uslugi fotograficzne Stalowa Wola. Fotograf w miescie Stalowa Wola i Rzeszów.
» Dobra passa przerwana. Piłkarze Stalówki ulegli Świtowi 0:1
- dodał Dari
- 2011-09-25 10:19
- komentarze (28)
Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola przerwali dobrą passę - ulegli Świtowi Nowy Dwór Mazowiecki 0:1
Koniec passy trzech zwycięstw podopiecznych trenera Sławomira Adamusa. Pomimo dobrej gry i sporej przewagi na boisku „Stalowcy” nie byli w stanie pokonać zespołu, z którym do tej pory jeszcze nigdy nie wygrali. Kuriozalnie znów pogrążył ich… obrońca Świtu, który przed rokiem uratował remis swojej drużynie w konfrontacji ze Stalą.
W encyklopedii sportu pod hasłem „piłka nożna” wyczytać można, że „celem gry jest umieszczenie piłki w bramce przeciwnika”. Ta sztuka w sobotę dla piłkarzy Stali była zbyt trudna, choć chęci nie można im odmówić. Porażkę zapamięta z pewnością na długo Michał Mościński, który zapachu murawy nie powąchał, ale świętował tego dnia 24 urodziny.
ZACZĄŁ SKÓRSKI
Pierwsza połowa meczu to zdecydowana przewaga gospodarzy i chyba tylko trener Świtu miał odmienne zdanie, oceniając mecz jako wyrównany. W piątej minucie Michał Skórski uderzał z 30 metrów, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Wychowanek MMKS Dąbrowa Górnicza swój celownik podregulował na tyle, by pięć minut później po jego trafieniu zatrzęsła się poprzeczka bramki Michała Bugajskiego.
To nie była jedyna sytuacja, po której piłkarze „Stalówki” mogli objąć prowadzenie. Pierwsze trzy kwadranse spotkania to dokładne dośrodkowania Kamila Walaszczyka i nie mniej aktywnego Jarosława Piątkowskiego. Niestety, kilka razy główkujący Wojciech Fabianowski nie był w stanie umieścić piłki w bramce rywala - „skóra” przelatywała nad poprzeczką lub lądowała w rękach dobrze grającego Bugajskiego. W tej części gry piłkarze z Nowego Dworu Mazowieckiego przeprowadzili raptem trzy akcje ofensywne, które nie były ani składne, ani groźne. Jeden niemrawy strzał na bramkę Bartłomieja Dydy oddał Michał Strzałkowski.
ZNOWU TEN OBROŃCA
Po wyjściu z szatni na boisku niewiele się zmieniło, podopieczni Sławomira Adamusa nadal starali się zdobyć upragnionego gola, goście odpierali natarcie próbując konstruować kontrataki. W czasie jednego z takowych w 56 minucie po wrzutce Piotra Maślanki przyzwoicie sprawujący się w tym meczu Tomek Lewandowski, główkował wybijając piłkę za linię obok własnej bramki. Niedługo potem na świetlnej tablicy pojawił się wynik 0:1, bo po dośrodkowaniu Maślanki z narożnika boiska piłkę główkując umieścił w prawym narożniku bramki Dydy nie kto inny jak… obrońca Świtu - Adam Gmitrzuk. Ten sam, który w poprzednim sezonie zdobył gola dającego jego zespołowi remis 1:1.
„CZERWONA” KOŃCÓWKA
Było po meczu. Gospodarze zaczęli bić głową w mur, za wszelką cenę starając się wyrównać, odsłaniając jednocześnie dostęp do własnej bramki. Widać było nerwówkę, niedokładne podania, mnożyły się faule. Zmiana Daniela Radawca za niewidocznego w sobotę Rafała Turczyna niewiele dała, wpuszczony na plac gry Wojciech Białek (zmienił Wojciecha Fabianowskiego) nawet z rozbitym w czasie walki o piłkę łukiem brwiowym też niewiele wniósł. Na boisku się zaczerwieniło. Najpierw do szatni poszedł w 78 minucie meczu Łukasz Sosnowski ze Świtu, trzy minuty później dołączył do niego Jaromir Wieprzęć (obaj otrzymali za faule po dwie żółte a w konsekwencji czerwone kartki).
Żółty kartonik ujrzał także kilka minut wcześniej Wojciech Fabianowski, który po dośrodkowaniu Piątkowskiego próbował powtórzyć wyczyn Jana Furtoka z meczu Polski z San Marino i zdobyć gola ręką. Wyczynu nie powtórzył, bo jego zagranie dostrzegł sędzia liniowy. Zresztą „Fabian” nawet ręką skierował piłkę obok słupka bramki Świtu.
» Tabela
lp. | KLUB | M | Z-R-P | PKT |
1 | KKS 1925 Kalisz | 10 | 6-1-3 | 19 |
2 | Zagłębie Lubin II | 10 | 5-2-3 | 17 |
3 | ŁKS Łódź II | 10 | 5-2-3 | 17 |
4 | Radunia Stężyca | 10 | 4-5-1 | 17 |
5 | Olimpia Elbląg | 10 | 5-2-3 | 17 |
6 | Skra Częstochowa | 10 | 4-4-2 | 16 |
7 | Kotwica Kołobrzeg | 10 | 4-3-3 | 15 |
8 | Hutnik Kraków | 10 | 4-3-3 | 15 |
9 | Wisła Puławy | 10 | 4-3-3 | 15 |
10 | Pogoń Siedlce | 10 | 3-5-2 | 14 |
11 | Stomil Olsztyn | 10 | 4-1-5 | 13 |
12 | Chojniczanka Chojnice | 10 | 3-3-4 | 12 |
13 | Lech II Poznań | 10 | 3-3-4 | 12 |
14 | GKS Jastrzębie | 10 | 3-2-5 | 11 |
15 | Stal Stalowa Wola | 10 | 3-2-5 | 11 |
16 | Olimpia Grudziądz | 10 | 3-2-5 | 11 |
17 | Polonia Bytom | 10 | 2-3-5 | 9 |
18 | Sandecja Nowy Sącz | 10 | 1-2-7 | 5 |

StalowkaTV na FB
» Statystyki wyjazdowe
Odległość: | Kibiców: | |
GKS Jastrzębie | 0 km | 0 |
Pogoń Siedlce | 0 km | 0 |
Wisła Puławy | 0 km | 0 |
ŁKS Łódź II | 0 km | 0 |
KKS 1925 Kalisz | 0 km | 0 |
Sandecja Nowy Sącz | 0 km | 0 |
» więcej statystyk

» Najbliższe mecze STALI
» Najaktywniejszy użytkownicy
» Młodynie | (3418) | » 1938fc | (1579) |
» Vielitz44 | (1397) | » Filip kacper k. | (1286) |
» Edek38 | (1263) | » Fanatyk38 | (992) |
» Kamil | (849) | » Rafix | (768) |
» Misio | (722) | » Adams | (671) |
» Lista użytkowników
» Nowe video - StalowkaTV
-
» Polecamy
Komentarze (28)
Mariusz 151 | 2011-09-25 10:18
Panowie moim zdaniem ta gra nie była zła tylko poprostu szczęścia dziś wogule nie mieli. Te okozje co mieli to tak normalnie to powinno być ze 3 bramy dla Stali, no trudno głupio stracony gol z rogu (prawdziwy fart Świtu) bo gdy wykonali pierwszy żut rożny to zniego były by nici, ale sędzia nakazał go powturzyć no i wiemy jak to się skończyło. Poprostu szczęście Świtu i spory pech Stali skumulował zwycięstwo gości 1-0
Julek | 2011-09-25 11:46
z naszymi piłkarzami to jest tak dopóki mają siłę czują trochę presje wyniku to ganiają tak gdzieś do 30 minuty pierwszej połowy i po przerwie z 15 minut później braki w przygotowaniu fizycznym (zmęczenie) biorą górę nad "ambicjami" teraz trochę tej wymuszonej "ambicji" mają bo duża część kibiców na nich to wymusza (oczywiście przy dużym oporze obrońców piłkarzy typu czy wygrywasz czy nie ja i tak na meczu lub po najebie się nawet z Wami piłkarzynami ziomalami) bo wcześniej to potrafili se przejść obok meczu do tego dochodzą braki w przygotowaniu siłowym mało który próbuje strzałów bo sam czuje że to nie będzie bomba po której kibice będą go oklaskiwać raczej łojtakie łodkopnięcie jak się łuda to się łuda ale jak się nie łuda to się znów bedom śmiali więc lepiej łodkopne do kolegi z drużyny niech łon próbuje i tak się często traci piłki i naraża na kontry (dobrze że po drugiej stronie też som takie ło grojki) ale dlatego jest pon i wto od robienia siły i kondycji po paru miesiącach zacznie to przynosić efekty to jest proces do pewnego momentu idzie to szybko i widać efekty gołym okiem wystarczy tylko włożyć w to serce i wytworzyć rywalizację na treningu kolega zrobił 10 przysiadów to ja zrobię dwanaście kolega przebiegł kilometr w tyle to ja w tyle a jak wygram w sobotę mecz z Jeziorakiem to się najebie a pewnie najeb się ale jesteś człowiekiem ale w poniedziałek przyjdź zapierdalaj żebyś na meczu nie płakał i w sześćdziesiątej minucie nie prosił o trochę tlenu bo rękawy już nie wyrabiają
Mariusz 151 | 2011-09-25 12:03
Julek słuchaj w zdecydowanej ilości II ligowych drużyn tak jest że jeśi na początku zaczynają z myślą szczeleniu gola to muszą walczyć grać presją no i z tego wynika że końcówki meczów tak się dzieje że brakuje sił tak jest nawet w I ligowych klubach a nawet i klubach z ekstraklasy więc zrozum to.
Bo w meczu z Świtem waleczności i ambicji w zwycięstwo im nie brakowało
193819381938 | 2011-09-25 12:13
'Ktos' wczoraj powiedzial cos bardzo waznego.
'Ja dopinguje Stalowke a nie pilkarzy'
Damianstw | 2011-09-25 12:45
tak dokładnie tak 1938
a co ogólnie to doping na+ a w drugiej połowie na wielki + ale wczoraj nie było sensu cisnąć piłkarzyków bo poco według mnie grali dobrze tylko lipa z 1 napastnikiem . Może adamus zapomniał że lepiej sie gra 2 napastnikami
Pozdrawiam i bez napinki !
193819381938 | 2011-09-25 13:10
Zreszta tak na zwylky rozum.
Kurwa, jesli wygrywamy grając 2 napadowymi, to dlaczego do chuja on znowu wraca do 1?!
I to nie jest z mojej strony' Jebany adamus znow 1 napastnikiem gra' tylko, poprostu ja tego nie moge zrozumiec.
Julek | 2011-09-25 13:17
Mariusz słuchaj szczerze to gówno mnie obchodzi jak jest w Sokółce Niepołomicach czy jak to mówisz w I ligowych Stróżach wiem jak jest u nas piłkarze na treningu gadają gdzie wieczorem będą grali w pokera lub playa a nie zajmują się tym jakie ćwiczenia i po co wykonują a trener rozkłada ręce i pyta się co ja mam z nimi zrobić i nie pierdol mi że jest wielką sztuką gdy młody chłopak przy ładnej pogodzie (brak upału) w dobrym tempie przy sporym zaangażowaniu siłowym przy wadze 70-80 kilogramów wybiega 90 minut z przerwą piętnastominutową w systemie interwałowym czyli sprint odpoczynek pomieszane z przemieszczaniem się w inne rejony boiska truchtem lub spacerkiem bo tak wygląda gra w piłkę nożną po co ja piszę te pseudowywody na temat trenowania bo mam nadzieje że sztab trenerski i władze klubu uzmysłowią sobie że jest fatalnie a może być normalnie póki jest szansa na awans bo za dziesięć kolejek może być po ptokach i co będzie ??? koszty organizacji meczów już przerastają przychody (brak mediów mało reklam garstka kibiców słabe szkolenie młodzieży brak wychowanków w lepszych klubach) do tego dochodzi budowa stadionu dla kogo garstki zapaleńców których władze i tak mają za bandytów lub patologie kto za to zapłaci Kustyk znawca piłki i obrońca piłkarzy księgowy Tojo który wylicza koszty utrzymania klubu w pierwszej lidze czy Damianstw (po co cisnąć piłkarzy) przez lata do Stalowej przyjeżdżały znane marki piłkarskie teraz przyjeżdżają klubiki bez kibiców i kto się tym będzie interesował i w taki sposób nie jeden klub z tradycjami szlak trafił bo akurat pseudopiłkarzyny które grały nie miały ochoty i i czasu wykonywać sumiennie swoich zasranych obowiązków !!!!!!
Mariusz 151 | 2011-09-25 13:41
Tak zgadzam się z Tobą ale musisz przyznać że w tym meczu ambicjii i zaangarzowania w zwycięstwo im nie brakowało i jeśli tylko tak będą podchodzić do kolejnych spotkań to naprawdę będzie dobrze, myślę jeżeli by szczelili gola w tych dwóch pierwszych okazjach to byłoby zwycięstwo i to nie jedno bramkowe.
Niestety też nie mogę zrozumieć myśli Adamusa granie 1 napastnikiem, dlaczego ?
Bądżmy dobrej myśli, że z Jeziorakiem będzie komplet punktów bo jeśli nie to naprawdę będzie fatalnie wyglądała tabela po 12. kolejkach
Oby Jeziorak dziś nie wygrał ze Zniczem, jedynie szkoda, że musimy patrzeć na korzystne roztrzygnięcia w innych meczach naszych rywali
Piter1938 | 2011-09-25 13:53
i po kolejnej porażce odezwali się kolejni trenerzy ;-) POZDRO POZERZY !
Julek | 2011-09-25 14:29
Mariusz szczerze to jak to Ty nazywasz ich "ambicja" na meczu to jest bardziej strach przed gniewem kibiców ale to jest trochę musztarda po obiedzie jeśli on na treningu gdzie nikt oprócz swoich go nie widzi się opierdala i myśli aby tylko to odbębnić to właśnie później tak wygląda ich meczowa "ambicja" 0:1 ze Świtem to na treningu zapada większość decyzji czy wygram czy przegram mecz jeśli w ten trening włożę chęci serce i nawet nie jestem specjalnie utalentowany jak Messi czy tam jakiś Rooney to i tak na poziomie polskiej II ligi wschodniej opierdolę wszystkich bez mydła a i w I lidze bardzo mi nie podskoczą to na treningach walczy się ze słabością a na meczyk się wychodzi popisać co tam zrobiłem jak ciężko pracowałem i jaki jestem kozaczek !!! to po co oni trenują pięć dni w tygodniu plus jakieś odnowy biologiczne jak oni nie podnoszą swoich umiejętności nie osiągając poziomu zdrowego chłopaka który nie pali papierosów i czasami się przebiegnie (mówię o przygotowaniu fizycznym) a na przysiady na nogi gdzie grają tymi nogami nie powinni brać przy ich masie 40 kilo tylko 120 - 130 więc coś tu jest nie tak tylko o to mi chodzi przecież to jest ich zawód a zarazem wielka szansa od losu !!!
Online | 2011-09-25 15:00
dobra te ćwiczenia o których mówisz to nie jest w kwestii piłkarzy tylko trenera albo im będzie kazał ćwiczyć - zapierdalać albo niech się gwiazdorzyna rozgląda za nowym klubem ja tak to widzę, tak samo z treningami gdzie adamus ma oczy w dupie ? skoro widzi, że nie przykłada się do treningu to powinien nawet nie powoływać do kadry meczowej, a wiadomo taki co nie gra ani nawet nie znajduje miejsca na łąwce w takim klubie jak nasz to gdzie później znajdzie nowy klub ? kto będzie chciał ? prezesie Zając zajmij się tymi grajkami bo kurwicy można dostać !
Mariusz 151 | 2011-09-25 15:08
Julek byłeś na meczu ? Bo to był wydaje mi się jeden z lepszych meczy w wykonaniu naszej Stalówki mimo że przegrali. Ambicji w zwycięstwo napewno im nie brakowało bo się chłopaki starali, popatrz z pozytywnej strony a nie zawsze gdy coś nie wyjdzie więkrzość patrzy na to z pesymizmem, wiem że każdy oczekuje zwycięstwa ale poprostu tak się nie da, szkoda porażek na swoim stadionie no ale taki jest sport, a nam kibicom pozostaje ich wspierać dotąt dokąd starczy nam sił a gdy Tobie jusz tych sił brakło to jesteś słabszy nisz uważasz. Bo oni po przegranej się podnosili nie jednokrotnie a Ty wydaje mi się że jusz byś niedał rady.
Dalsza nasza dyskusja nie ma sensu, dozobaczenia na H15 z Jeziorakiem, jeżeli tylko przyjdziesz.
Julek | 2011-09-25 15:16
tu nie mówimy o mnie coś długo po tej porażce się podnoszą skoro gramy w II lidze wschodniej i jesteśmy na piątym miejscu a na trybunach jest jak jest żebyśmy się nie obudzili w b klasie z takim podejściem ambicjami i walką
Online | 2011-09-25 15:47
Mariusz 151
ortografia ! ;)
Mariusz 151 | 2011-09-25 18:09
Online
Mniejsza z tym ;)
Damians1938 | 2011-09-25 23:06
A dlaczego zmieniono stroje?
Adas1938 | 2011-09-26 06:44
Grali w 2 komplecie ponieważ Świt grał w zielonych:)
Johny | 2011-09-26 09:57
Analizując poczynania naszych grajków w tej rundzie można wysnuć jeden wniosek: Lepiej nie będzie, a może być tylko gorzej!
Pewnie uda się jeszce wygrac jakiś mecz dzięki przypadkowi podobnemu do tego z Pruszkowa, ale na cuda nie ma co liczyć. Przecież ta drużyna nie stanowi monolitu. Zawodnicy nie za bardzo wiedzą jak i gdzie mają grać. Siły wystarcza im na 25-30 minut. Potem wszystko jest rwane i bez polotu.
Drużyna, która ma ambicje nie może przegrywać u siebie takich meczy jak z Grbarnią czy Świtem. Już to mówi, że jest coś nie tak. A co jest nie tak? Przede wszystkim przygotowanie drużyny do sezonu. Personalnie Stal jest bardzo silną drużyną z długą ławką. Ale tylko personalnie i teoretycznie, bo w praktyce tacy zawodnicy jak Radawiec, Gęśla, czy Hojarecki są cieniem siebie sprzed roku. Reszta też nie wnosi nic - dosłownie nic. Uporczywe dogrywanie piłek na jedną stronę do Piątkowskiego może spowodować jedynie ...zawał u Piątkowskiego. I co z tego, że minie obrońce, jak na polu karnym jest tylko jeden napastnik. A przecież wiadomo, że nie ma łatwiejszego ustawienia dla obrońców jak gra jednym napastnikiem. Kto inny będzie absorbował obronę? Żeby grać jednym napastnikiem trzeba mieć szybkich bocznych obrońców włączających się do akcji i szybkich skrzydłowych ( w formie). Ile razy nasi obrońcy idą za akcją? Jedynie Demusiak próbuje i to by było na tyle. Z całym szacunkiem dla Adamusa, uważam, że powinno się go rozliczać nie tylko za wyniki ( choć i tak są do dupy) ale za styl gry, a takowego nie ma! Nie ma żadnego stylu gry - jest kopanina. A w taką kopaninę żaden sponsor nie zainwestuję. Dla takiej kopaniny stadionu nikt nie będzie budował ( i tak cała ta budowa to jedna wielka żenada). Na taką kopaninę kibice nie będą przychodzić, bo frekwencja składa się z fanatyków, którzy zawsze przyjdą i tych kibiców sukcesu, którzy też są potrzebni. Ale do ich obecności potrzebne są wyniki, a takich z Adamusem nie będzie... I dziwi mnie brak reakcji władz spółki. Powiniii sobie zdać sprawę, że jedyną szansą na byt piłki w Stalowej jest wynik i awans, bo jeżeli awansu nie będzie, to podzielimy los Siarki i skończymy na mizerocie w 4 lidze.
Ktoś się może ze mną nie zgadzać - ma prawo, ale mam już ponad 40 lat i pamiętam czasy, gdy piłkarze zapierdalali na boisku, gdu trener potrafił zawodników ustawić i nimi kierować ( nie mówiąc o konkretnych treningach, a nie spotkaniach towarzyskich na murawie). I nerwy mnie męczą jak widzę takie nieudacznictwo.
Mystery69 | 2011-09-26 11:34
Johny bardzo dobry komentarz. Nic dodać, nic ująć. Brawo
Tom435 | 2011-09-26 11:49
Władek Łach wróć Władek!!!
Złotówa | 2011-09-26 12:37
Johny ma racje. My naprawdę mamy zawodników ogranych na poziomie 1 i 2 ligi z epizodami w ekstraklasie. Jak na warunki 2 ligi z takich zawodników da się stworzyć własny styl jak na warunki 2, a nawet 1 ligi, a teraz jak wspomniał Johny nie mamy styl bo "kopnij i biegnij" prezentuje ponad 80% zespołów w 2 lidze. Może robimy to troszkę lepiej niż reszta bo jesteśmy na 4 miejscu.
Do Adamusa mam szacunek za awans sprzed lat no ale...
Nie wiem jak Wam jak Wy ale ja uważam, że Stalówka powinna mieć swój styl i my jako kibice jednego z najlepszych klubów w historii na poziomie zaplecza ekstraklasy po prostu zasługujemy na to.
Personalnie mamy jeden z kilku najlepszych składów w lidze i nie wierzę, że nie da się wykrzesać z tych chłopaków czegoś więcej.
ps.Trenerem nie jestem ale w ostatnich 5 meczach graliśmy 3 mecze jednym napastnikiem. Wygraliśmy ledwie jeden, a bramki 1-4. Natomiast w dwóch z tych meczy wyszedł Białek z Fabianowskim i wygraliśmy oba mecze mając stosunek bramkowy 6-2 i to w cale nie ze słabeuszami. Bo jak nie strzelał Białek, to robił to Fabian, ewentualnie oni absorbowali obrońców i strzelał jeszcze ktoś inny.
Z naszą linia pomocy granie systemem 1-4-5-1, w lidze gdzie inni również stawiają na defensywę jest "strzałem w łeb" bo jak np taki Fabian ma sobie sam poradzić z 4 obrońcami + np. dwoma defensywnymi pomocnikami przeciwników ?
Nie chcę być "internetowym trenerem" ale tak ja to widzę "na zdrowy rozum".
Podsumowując. Nie mamy składu personalnego na grę 1-4-5-1 (a tym bardziej na 1-4-2-3-1 ).
Jw27 | 2011-09-26 15:01
Wszyscy się zgadzaja, ze takich meczy jak teraz nie da sie ogladac. Ani gry a wyniki w kratke wynikajace ze słabości innych zespołów. Stąd wniosek o poziomie trenerów i ich wiedzy. Za Adamusa przyjdzie kolejny z pokolenia fryzjera bez sukcesów. Jedyna szansa ze piłkarze beda chcieli sie pokazac nowemu trenerowi. Niestety z takimi grajkami trzeba krótka za pysk jak za Musiała, Łacha. Zapieprzaja na treningach to na meczu tym bardziej. Johny dobry komentarz, ale recepta to albo nowy trener-ale konkretny lub kurs szkoleniowy dla Adamusa z cyklu"jak grać aby ludzie mieli z tego przyjemność i wyniki były w miare"a moze problem to jego przyjacielskie relacje z piłkarzami. Niech ktos blizej druzyny sie wypowie. Wszystkim zależy na STALÓWCE jednak działajmy zanim bedzie za pozno!
Zatorze | 2011-09-26 16:34
Jw27 i co załatwiałeś już coś w klubie? wiadomo już coś :) bo ja jestem za młody na to by załatwiać tego typu sprawy więc żeby mnie nikt nie wyzywał
Damiano88stw | 2011-09-26 20:36
Przy "dobrych wiatrach" być może powrócą mecze derbowe z rywalem zza miedzy, a mianowicie Siarką Tarnobrzeg. Nie wierzę w to, że Stal zdoła w tym sezonie awansować, a Siarka ma realne szanse na to.
Jestem ze Stalówką sercem, chodzę na mecze jak tylko mogę ale patrząc realnie to awans do I ligii jest nieosiągalny w tym sezonie. Po prostu Stalówka jest za słaba i tyle, potrzebuje kolejnych wzmocnień.
Drużynami, które w tej lidze są w stanie awansować do I ligii są Okocimski Brzesko, OKS 1945 Olsztyn i Motor Lublin. Reszta (w tym nasza Stal) to drużyny, którym dobrze w tej lidze, a I liga to zbyt wysoko.
Mariusz 151 | 2011-09-26 20:53
Wsiara nigdy nie awansuje do 2 ligi, przynajmniej mam taką nadzieję.
wsiara wsiara- ku_rwa stara
Mystery69 | 2011-09-26 21:11
Lepiej żeby awansowały do tej III ligi takie drużyny jak np Siarka Tarnobrzeg, a kiedyś może tam Stal Mielec. Jak sobie przypomnę mecze STW z tymi ekipami to aż ciarki przechodzą po ciele. Lepsza Siarka niż jakieś beznadzieje popidówki jakich pełno w tej cienkiej lidze.
Mr t | 2011-09-27 12:26
Johny, bardzo dobrze napisane. Mam podobne odczucia i nawet miałem napisać na ten temat ale mnie uprzedziłeś. Ja też jestem po 40stce i mam podbne doświadczenia z oglądania meczów w przeszłosci i teraz. Spostrzeżenia Złotówy na temat ustawienia i wyników również trafne. To chyba nie jest przypadek, ze grając na 2 napadziorów mamy lepsze wyniki i przyjemniejszą dla oka grę.
Mietek | 2011-09-27 14:28
nie wiem komu to tlumaczycie jak ten gosc bedzie sie upieral przy swoim.Uparl sie na 1 napastnika i 9 obroncow i nic to nie zmieni.Widac spotkanko trenera z kibicami zadzialalo na 2 spotkania, bo w Pruszkowie znow 1 napastnik, fartowne zwyciestwo ze strzalem zycia Piatkowskiego a ostatnio juz fuksa braklo i przegrana.I nasz genialny taktyk znow musial schodzic z glowa spuszczona, z reszta co to byla za walka, bicie w mur i tak slabej obrony Switu, bo sam Bialek z rozcieta glowa nic nie mogl zrobic.Nawet na LZS Zdziary by wyszedl z 1 napastnikiem i cieszylby miche gdyby wygrali z takim rywalem 1:0.Z Sokółką też wyjdzie 1 napastnikiem i bedzie sie cieszyl z 0:0 albo jak fartem wygraja.Owszem mozna tak grac ale z klubami klasowymi a nie z potegami pokroju Switu czy Wigry Suwalki.Awans chyba znow trzeba bedzie sobie przelozyc.Za wczesnie prorokowac, ale nie widac zeby to byla druzyna na awans jak narazie, z reszta brak sponsora, drugiej druzyny, stadionu (budowa bedzie trwala i trwala) i zaplecza spowoduje ze nawet jakby jakims cudem ten awans wywalczyli to i tak z hukiem spadna z 1-szej ligi i zadna taktyka 1-9-1 nie pomoze.Na dzis sytuacja sie przedstawia ze ta druzyna jest tylko takim sredniakiem w tej lidze,raz przegra,raz wygra, nie wyroznia sie niczym w tej lidze.
Dodaj komentarz