Fotograf Stalowa Wola
Uslugi fotograficzne Stalowa Wola. Fotograf w miescie Stalowa Wola i Rzeszów.
» Bezbramkowy remis w Elblągu
- dodał Admin
- 2012-09-1 19:05
- komentarze (6)
» Tabela
lp. | KLUB | M | Z-R-P | PKT |
1 | Siarka Tarnobrzeg | 29 | 18-6-5 | 60 |
2 | Cracovia II | 29 | 17-6-6 | 57 |
3 | ŁKS Łagów | 29 | 17-6-6 | 57 |
4 | Chełmianka Chełm | 29 | 17-6-6 | 57 |
5 | Podhale Nowy Targ | 29 | 16-6-7 | 54 |
6 | Avia Świdnik | 29 | 16-5-8 | 53 |
7 | KSZO Ostrowiec Św | 29 | 12-8-9 | 44 |
8 | Wisłoka Dębica | 29 | 11-10-8 | 43 |
9 | Unia Tarnów | 29 | 10-11-8 | 41 |
10 | Stal Stalowa Wola | 29 | 12-5-12 | 41 |
11 | Orlęta Radzyń Podlaski | 29 | 9-10-10 | 37 |
12 | Podlasie Biała Podlaska | 29 | 7-12-10 | 33 |
13 | Czarni Połaniec | 29 | 8-7-14 | 31 |
14 | Sokół Sieniawa | 29 | 8-7-14 | 31 |
15 | Wisła Sandomierz | 29 | 6-6-17 | 24 |
16 | Korona Rzeszów | 29 | 5-8-16 | 23 |
17 | Tomasovia | 29 | 4-6-19 | 18 |
18 | Wólczanka W. Pełkińska | 29 | 3-5-21 | 14 |

StalowkaTV na FB
» Statystyki wyjazdowe
Odległość: | Kibiców: | |
Avia Świdnik | 122 km | 115 |
Wisłoka Dębica | 96 km | 205 |
Podlasie Biała Podlaska | 244 km | 48 |
Chełmianka Chełm | 0 km | 0 |
Cracovia II | 0 km | 0 |
Siarka Tarnobrzeg | 0 km | 0 |
Tomasovia | 0 km | 0 |
KSZO Ostrowiec Św | 0 km | 0 |
Unia Tarnów | 0 km | 0 |
Wisła Sandomierz | 0 km | 0 |
Podhale Nowy Targ | 0 km | 0 |
ŁKS Łagów | 0 km | 0 |
Orlęta Radzyń Podlaski | 0 km | 0 |
Sokół Sieniawa | 0 km | 0 |
» więcej statystyk

» Najbliższe mecze STALI
2022-05-21 | Czarni Połaniec | - | STAL | |
2022-05-28 | STAL | - | KSZO Ostrowiec Św | |
2022-06-04 | Wólczanka W. Pe.. | - | STAL | |
2022-06-11 | STAL | - | Unia Tarnów | |
2022-06-18 | Korona Rzeszów | - | STAL |
» pełny terminarz
» Najaktywniejszy użytkownicy
» Młodynie | (3340) | » 1938fc | (1579) |
» Vielitz44 | (1362) | » Filip kacper k. | (1283) |
» Edek38 | (1263) | » Fanatyk38 | (990) |
» Kamil | (849) | » Rafix | (768) |
» Misio | (722) | » Kamilosss | (643) |
» Lista użytkowników
» Nowe video - StalowkaTV
-
» Polecamy
Komentarze (6)
Infinity | 2012-09-2 09:31
» http://info.elblag.pl/3,26866,Kolejn..... focisze:)
Marco | 2012-09-2 11:42
» http://elblag.wm.pl/120642,Bezradnos.....
Stalowkawola | 2012-09-2 12:45
.....bardzo wazny punkt!!!! Bedzie ciezko w tym sezonie-ale damy rade!!!
Zatorze | 2012-09-2 13:55
Pech i problemy Olimpii ze składem
Przed meczem ze Stalą Olimpia doznała sporego osłabienia. Z uwagi na kontuzję do gry nie był zdolny pierwszy bramkarz Aleksiej Rogaczow, który doznał urazu mięśni brzucha. Nie wiadomo na ile ta kontuzja wykluczy rosyjskiego golkipera z treningów i meczów. W poniedziałek ma przejść specjalistyczne badania w Gdańsku. Dopiero wtedy będzie można powiedzieć coś więcej o długości pauzy Rogaczowa. Jego miejsce pomiędzy słupkami zajął więc z konieczności Kamil Hrynowiecki, dla którego był to debiut w oficjalnym meczu elblążan. Dodajmy, że debiut udany. Prócz jednego poważnego błędu, kiedy to minął się z piłką i musieli zaasekurować go koledzy z defensywy, bronił pewnie i szczęśliwe, co dla bramkarza bardzo ważne. Nie dał się ani razu zaskoczyć i przyczynił się niewątpliwie do wywalczenia jednego punktu.
Nie był to jedyny debiut w barwach Olimpii w sobotnim meczu. Drugim debiutantem był rosyjski napastnik Rienat Taibow, który przebywał na boisku trochę ponad godzinę. W tym czasie walczył, dużo biegał, ale zapisał się w pamięci wyłącznie tym, że obejrzał żółtą kartkę za faul.
Jeśli jesteśmy przy kwestiach personalnych, to zaraz na początku spotkania kontuzji doznał kolejny podstawowy gracz żółto-biało-niebiesk ich Lubomir Lubenow. Bułgar w 20. minucie musiał opuścić plac gry, w jego miejsce na boisku pojawił się Anton Kołosow. Dodając do tego fakt, że Marek Paprocki grał ze złamanym nosem, a Maciej Scherfchen zagrał wyłącznie na własną odpowiedzialność (spuchnięta kostka - przyp. red.), mamy pełny obraz trudnej sytuacji kadrowej elblążan w spotkaniu ze Stalą. Jakby tego wszystkiego było mało, to ostatnie 10 minut gospodarze musieli walczyć w osłabieniu, po niesłusznej czerwonej kartce dla Olega Ichima (w wyniku dwóch żółtych, z których pierwsza była pokazana bezpodstawnie – przyp. red.). Biorąc pod uwagę te aspekty należy nieco inaczej spojrzeć na osiągnięty przez Olimpię wynik i poszanować jeden zdobyty punkt ze Stalą.
Dużo walki, mało gry
Tak najkrócej można podsumować sobotni mecz przy Agrykola. Kibice nie obejrzeli wielu składnych akcji, brakowało sytuacji bramkowych. Olimpia tak naprawdę bramce gości zagroziła raz, ale Kołosow bardziej był trafiony piłką, niż oddał strzał i Bartłomiej Dydo spokojnie złapał piłkę. Pod bramką Olimpii groźnie zrobiło się dwa razy, za każdym razem po uderzeniach Wojciecha Fabianowskiego. Doświadczony napastnik ze Stalowej Woli najpierw w 53. minucie uderzył sprzed pola karnego tuż przy słupku, ale dobrze zachował się Hrynowiecki, który sparował piłkę na rzut rożny. Pięć minut później bramkarz Olimpii nie miałby nic do powiedzenia, ale na szczęście dla elblążan Fabianowski minimalnie chybił uderzając głową z 8 metra, a piłka o centymetry minęła okienko elbląskiej bramki.
Stojący na niskim poziomie i dość nudny mecz w końcówce postanowił „ożywić” arbiter, który trzeba przyznać znacznie spotęgował emocje swoimi błędnymi decyzjami. Niestety emocje negatywne, które towarzyszyły zmaganiom zawodników do końcowego gwizdka. W 85. minucie sędzia Sebastian Załęski pokazał drugą żółtą kartkę mołdawskiemu obrońcy Ichimowi, który już wcześniej został ukarany żółtym kartonikiem. Pierwsze upomnienie było jednak niesłuszne, bo Ichim nie przekroczył przepisów, a arbiter najzwyczajniej w świcie się pomylił. Niestety ale sędzia z Ostrołęki po poprawnej pracy przez ponad godzinę, końcówki meczu zdecydowanie nie zaliczy do udanych. Kompletnie się zagubił, nie czuł ducha gry i bardzo długo po meczu musiał wysłuchiwać tego co miała mu do powiedzenia pani obserwator PZPN Katarzyna Wierzbowska.
Mecz zakończył się ostatecznie wynikiem bezbramkowym, który należy uznać za sprawiedliwe rozstrzygnięcie. Olimpia na pięć meczy aż cztery razy dzieliła się z rywalami punktami i jeśli chce w tych rozgrywkach odegrać poważniejszą rolę, to najwyższy czas, by się obudziła, bo jej strata do lidera wynosi już 5 punktów.
Trenerzy o meczu
Mirosław Kalita (trener Stali) – Z racji tego, że nagminnie gubimy punkty u siebie, w dwóch poprzednich spotkaniach przegraliśmy, bardzo chcieliśmy wywieźć z Elbląga punkty. Udało się tylko jeden, choć uważam, że z przebiegu meczu i stworzonych sytuacji, powinny być trzy. Od dłuższego czasu kuleje u nas skuteczność, to nasz największy problem. Sam mecz raczej nie mógł się podobać publiczności. Stalowa przyjechała w konkretnym celu, ustawiła się do kontrataku, pozwalaliśmy gospodarzom rozgrywać piłkę. Olimpia szuka bardzo prostych rozwiązań, to nam ułatwiało zadanie w przeprowadzaniu kontr. Niestety przez brak precyzji, czasem ostatniego podania nie pokusiliśmy się o więcej. Szanujemy ten jeden punkt z zespołem, który do tej pory stracił jedną bramkę. Jesteśmy zadowoleni, choć pewien niedosyt pozostaje.
Oleg Raduszko (trener Olimpii) – Widzieliśmy kilka meczów Stali i dlatego chyba pomyśleliśmy, że ogramy ich na stojąco, jak to się mówi na jednej nodze. Nie wiem, ale chyba się zawodnikom wydawało, że są wielkimi graczami i taki zespół jak Stal ograją kilkoma golami, a skończyło się na 0:0. Do każdego meczu powinno się podchodzić bardzo poważnie, z dużym zaangażowaniem, a nie przeświadczeniem o swojej wyższości i tym, że ogra się rywala na luzie. Nie wiem, ale chyba dziś uważaliśmy, że skoro rywal jest niżej w tabeli, ma mniej punktów, to nie potrafi grać w piłkę. To był błąd. Nie zgodzę się z trenerem Stali, że powinni wygrać w Elblągu. Niestety swoje dołożył dziś również sędzia, który poprowadził mecz bardzo słabo. Lubenowowi prawie urwali nogę, a sędzia nawet nie gwizdnął faulu, w drugiej połowie również nie brakowało kontrowersji, głównie jeśli chodzi o żółte kartki dla nas, których zobaczyliśmy dziś mnóstwo. W żaden sposób nie zasłużyliśmy na tyle upomnień, gra nie była brutalna i złośliwa, by sędzia pokazał tyle kartek. Nie wiem skąd takie decyzje, w tym jeszcze czerwona kartka. Czekają nas zmiany w ustawieniu i zmiany personalne przed kolejnym meczem. Są konieczne.
Olimpia Elbląg – Stal Stalowa Wola 0:0
Olimpia: Kamil Hrynowiecki – Grzegorz Miecznik (46. Tomasz Sedlewski), Oleg Ichim, Tomasz Lewandowski, Witalij Nadzijewskij, Piotr Skokowski, Lubomir Lubenow (20. Anton Kołosow), Maciej Scherfchen, Marek Paprocki, Michał Ressel (80. Patryk Burzyński), Rienat Taibow (69. Kiriłł Raduszko)
Stal: Bartłomiej Dydo – Mateusz Kantor, Michał Czarny, Przemysław Żmuda, Sylwester Sikorski, Tomasz Majowicz (87. Robert Widz), Bartosz Horajecki, Michał Kachniarz (78. Rafał Turczyn), Damian Łanucha, Krystian Getinger (84. Jakub Popielarz), Wojciech Fabianowski (75. Wojciech Białek)
Żółte kartki: Lewandowski, Taibow, Scherfchen, Ichim, Nadzijewskij (Olimpia) – Horajecki, Getinger, Czarny (Stal)
Czerwona kartka: Ichim (85., za drugą żółtą)
Sędziował: Sebastian Załęski (Ostrołęka)
Widzów: 1003
Komplet wyników 5. kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2012/13: Olimpia Elbląg – Stal Stalowa Wola 0:0, Znicz Pruszków – Garbarnia Kraków 1:2, Wisła Puławy – Wisła Płock 0:1, Unia Tarnów – Wigry Suwałki 2:1, Puszcza Niepołomice – Motor Lublin 3:0, Pelikan Łowicz – Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Concordia Elbląg – Resovia, Radomiak Radom – Siarka Tarnobrzeg, Stal Rzeszów – Pogoń Siedlce.
Zatorze | 2012-09-2 14:01
Po raz drugi z rzędu, a łącznie trzeci raz w obecnym sezonie II ligi Olimpia Elbląg zanotowała po słabym meczu bezbramkowy remis. Na uwagę zasługuje bardzo dobra postawa kibiców zarówno Olimpii oraz ponad 150 fanów Stali Stalowa Wola, którzy przez całe spotkanie kulturalnie dopingowali swoje drużyny, bez żadnych wulgarnych animozji.
A wracając do meczu - o pierwszej połowie można tylko napisać... że się odbyła. Przez pierwsze 45 żadna z drużyn nie stworzyła ani jednej 100% okazji do strzelenia bramki. Podobnie było w drugiej części meczu, z tą różnicą, że mecz się zaostrzył, sędzia często sięgał po zółte kartki, a w 85. minucie czerwony kartonik obejrzał Oleg Ichim, co nie miało już wpływu na przebieg meczu. Co ciekawe pierwszą żółtą kartkę Ichim obejrzał za przepychanki, które sprokurował Maciej Scherfchen, mający wcześniej otrzymaną kartkę na koncie. Gdyby sędzia bardziej uważnie obserwował boiskowe wydarzenia Olimpia musiałaby radzić sobie w osłabieniu ok. 30 minut.
Choć w pespektywie całego spotkania Olimpia prezentowała się nieco lepiej od gości ze Stalowej Woli, to koniecznie elblążanie wkrótce muszą poprawić styl gry oraz zacząć trafiać do bramki rywali. Kolejna okazja już za tydzień, kiedy Olimpia zagra u siebie z Pogonią Siedlce.
Olimpia Elbląg - Stal Stalowa Wola 0:0
Zobacz więcej: » http://info.elblag.pl/3,26866,Kolejn.....
Charless | 2012-09-4 20:01
Brawo Kibice Stali! Bardzo ladna prezentacja, super doping. Oby pilkarze jak najszybciej zaczeli wygrywac.
Jestem ze Stalowej Woli, a na mecz pojechalem specjalnie z Bydgoszczy, gdzie aktalnie mieszkam ..
pozdrawiam
Dodaj komentarz