Fotograf Stalowa Wola
Uslugi fotograficzne Stalowa Wola. Fotograf w miescie Stalowa Wola i Rzeszów.
» Noworoczny mecz w Stalowej Woli
- dodał Darios
- 2004-12-22 22:38
- komentarze (2)
Wielkie piłkarskie emocje szykują się 1 stycznia w Stalowej Woli. Po raz drugi rozegrane zostanie spotkanie pomiędzy obecnymi i byłymi piłkarzami Stali.
Na pomysł rozgrywania meczów 1 stycznia, wzorem Cracovii Kraków, wpadł w ubiegłym roku obecny trener Stali, Sławomir Adamus. Pomysł spodobał się zarówno piłkarzom, jak i kibicom i noworoczne pojedynki mają już stać się stalowowolską tradycją.
Chodzi o dobrą zabawę, wielu zawodników ma okazję przypomnieć się stalowowolskim kibicom - mówił Sławomir Adamus. - W zespole byłych piłkarzy Stali zagrają m.in. Marek Kusiak, Krystian Lebioda, Wojtek Fabianowski, Paweł Szafran z Tłoków Gorzyce, Darek Michalak z Sokoła Nisko, Mietek Ożóg i Paweł Rybak z Unii Nowa Sarzyna, Darek Brytan z Janowianki Janów Lubelski czy nie grający już czynnie w piłkę Dariusz Sajdak i Wojciech Nieradka. Trenerem zespołu "byłych" został Wojciech Niemiec. Będziemy starać się też ściągnąć Piotrka Piechniaka, wychowanka Stali, który niedawno grał w reprezentacji Polski, a reprezentuje barwy pierwszoligowej Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski.
Mecz rozpocznie się 1 stycznia o godzinie 12. W obecnym zespole Stali powinien wystąpić już Tadeusz Krawiec, który po kilku latach wraca do Stalowej Woli z RKS Radomsko. Zabraknie raczej Marka Drozda, który przenosi się do Heko Czermno. Chociaż... - Nie wykluczam, że jednak zagram, o ile nie staną mi na przeszkodzie sprawy osobiste. Bardzo chciałbym wziąć udział w tym meczu, to byłby taki mój pożegnalny występ - przyznał Marek Drozd.
źródło: Echo Dnia
Na pomysł rozgrywania meczów 1 stycznia, wzorem Cracovii Kraków, wpadł w ubiegłym roku obecny trener Stali, Sławomir Adamus. Pomysł spodobał się zarówno piłkarzom, jak i kibicom i noworoczne pojedynki mają już stać się stalowowolską tradycją.
Chodzi o dobrą zabawę, wielu zawodników ma okazję przypomnieć się stalowowolskim kibicom - mówił Sławomir Adamus. - W zespole byłych piłkarzy Stali zagrają m.in. Marek Kusiak, Krystian Lebioda, Wojtek Fabianowski, Paweł Szafran z Tłoków Gorzyce, Darek Michalak z Sokoła Nisko, Mietek Ożóg i Paweł Rybak z Unii Nowa Sarzyna, Darek Brytan z Janowianki Janów Lubelski czy nie grający już czynnie w piłkę Dariusz Sajdak i Wojciech Nieradka. Trenerem zespołu "byłych" został Wojciech Niemiec. Będziemy starać się też ściągnąć Piotrka Piechniaka, wychowanka Stali, który niedawno grał w reprezentacji Polski, a reprezentuje barwy pierwszoligowej Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski.
Mecz rozpocznie się 1 stycznia o godzinie 12. W obecnym zespole Stali powinien wystąpić już Tadeusz Krawiec, który po kilku latach wraca do Stalowej Woli z RKS Radomsko. Zabraknie raczej Marka Drozda, który przenosi się do Heko Czermno. Chociaż... - Nie wykluczam, że jednak zagram, o ile nie staną mi na przeszkodzie sprawy osobiste. Bardzo chciałbym wziąć udział w tym meczu, to byłby taki mój pożegnalny występ - przyznał Marek Drozd.
źródło: Echo Dnia
» Tabela
lp. | KLUB | M | Z-R-P | PKT |
1 | ŁKS Łagów | 17 | 11-4-2 | 37 |
2 | Avia Świdnik | 17 | 10-5-2 | 35 |
3 | Wieczysta Kraków | 17 | 10-4-3 | 34 |
4 | Stal Stalowa Wola | 17 | 11-1-5 | 34 |
5 | Cracovia II | 17 | 10-3-4 | 33 |
6 | Orlęta Radzyń Podlaski | 17 | 10-2-5 | 32 |
7 | KSZO Ostrowiec Św | 17 | 8-3-6 | 27 |
8 | Korona II Kielce | 17 | 6-6-5 | 24 |
9 | Wisłoka Dębica | 17 | 6-5-6 | 23 |
10 | Podlasie Biała Podlaska | 17 | 5-7-5 | 22 |
11 | Chełmianka Chełm | 17 | 5-4-8 | 19 |
12 | Sokół Sieniawa | 17 | 5-3-9 | 18 |
13 | Lublinianka Lublin | 17 | 5-1-11 | 16 |
14 | Podhale Nowy Targ | 17 | 4-4-9 | 16 |
15 | Czarni Połaniec | 17 | 5-1-11 | 16 |
16 | Unia Tarnów | 17 | 4-4-9 | 16 |
17 | KS Wiązownica | 17 | 3-4-10 | 13 |
18 | Wisła Sandomierz | 17 | 3-3-11 | 12 |

StalowkaTV na FB
» Statystyki wyjazdowe
Odległość: | Kibiców: | |
Cracovia II | 0 km | 0 |
Unia Tarnów | 0 km | 0 |
Wieczysta Kraków | 0 km | 0 |
Korona II Kielce | 0 km | 0 |
Czarni Połaniec | 0 km | 0 |
ŁKS Łagów | 0 km | 0 |
Podlasie Biała Podlaska | 0 km | 0 |
Orlęta Radzyń Podlaski | 0 km | 0 |
Wisła Sandomierz | 0 km | 0 |
» więcej statystyk

» Najbliższe mecze STALI
» Najaktywniejszy użytkownicy
» Młodynie | (3418) | » 1938fc | (1579) |
» Vielitz44 | (1397) | » Filip kacper k. | (1286) |
» Edek38 | (1263) | » Fanatyk38 | (992) |
» Kamil | (849) | » Rafix | (768) |
» Misio | (722) | » Adams | (671) |
» Lista użytkowników
» Nowe video - StalowkaTV
-
» Polecamy
Komentarze (2)
~fan boksu | 2004-12-23 13:25
Rozmowa z legendą boksu, Lucjanem Trelą
Lucjan Trela to legenda boksu, sztandarowa postać niegdyś pierwszoligowej Stali Stalowa Wola w latach 1958-1975 oraz reprezentacji Polski. Słynny były bokser udzielił specjalnego, świątecznego wywiadu dla "Echa Dnia".
* Miłośnicy boksu pamiętają pana walkę z Georgem Foremanem. Podczas igrzysk w Meksyku w 1968 roku, Amerykanin, późniejszy mistrz świata, bił w wadze ciężkiej wszystkich, tylko przed panem miał respekt...
- Ja stawiłem mu po prostu największy opór. Następne walki wygrywał przed czasem, ze mną męczył się trzy regulaminowe rundy. Mówiąc szczerze, po tej walce nie czułem, że walczyłem z późniejszą sławą boksu. Ale ostatecznie Foreman pokazał, że był wielkim bokserem, mistrzem olimpijskim, zawodowym mistrzem świata wszechwag.
* Jaki miał pan na niego sposób, że radził sobie tak dobrze, jako jedyny nie dał się znokautować?
- Szybkość, kondycja i niski wzrost. Byłem niski, ale szybki, dobrze wyszkolony technicznie. Mogłem poradzić sobie w każdej sytuacji.
* Także w walkach w reprezentacji Polski.
- Zdarzało się, że ze mnie rezygnowano w kadrze, ale udowadniałem swoją wartość w lidze, wygrywając z konkurentami do reprezentacji, Denderysem czy Walickim. Wiadomo, że do kadry "łapali się" przede wszystkim bokserzy z klubów z największych miast. Ale Stalowa Wola nie była pomijana, oprócz mnie ze Stali trafiali do kadry Romek Gotfryd czy Heniek Janowski. Dzięki reprezentacji wziąłem udział w mistrzostwach Europy w Rzymie w 1967 roku i Belgradzie w 1972.
* Trenerem reprezentacji był wtedy "Papa" Stamm. Czy był naprawdę takim ojcem dla swoich podopiecznych?
- Stamm jest legendą. Trenowałem u niego przez parę lat i nie znalazłbym rysy na charakterze. To był ojciec trener, który lubił pomóc ludziom. Mnie też pomógł, pierwszy powołał mnie do reprezentacji. Chociaż nie miałem imponujących warunków fizycznych, wziął na olimpiadę do Meksyku.
* Starszym kibicom łezka się w oku kręci, gdy wspominają mecze pierwszoligowej Stali z pana udziałem.
- Wówczas o Stalowej Woli mało kto słyszał, ale z boksem i Trelą od razu kojarzył (śmiech). Zdobyliśmy ze Stalą dwukrotnie wicemistrzostwo Polski, a mogło być lepiej. Do mistrzostwa zaliczano jednak punkty nie tylko seniorów, ale także młodzieżowców i wyprzedziła nas wszechmocna Legia Warszawa. A ten klub do wojska mógł wtedy powołać kogo chciał.
* Widzi pan szansę na powrót boksu w Stalowej Woli?
- Nie widzę "światełka w tunelu"... Namawiano mnie, ale wiek już nie ten. Musiałby się znaleźć młody człowiek, który miałby uprawnienia instruktorskie. Z finansami byłoby łatwiej, bo są w regionie biznesmeni, którzy wsparliby sekcję bokserską. Ale w Stalowej Woli mamy tylko samych "starszych panów"...
* A powalczyłby pan pokazowo z Foremanem? W Stalowej Woli był taki pomysł na bokserską galę.
- Był temat trzy, cztery lata temu, przyjechał nawet specjalnie z Wiednia pewien biznesmen. Chciał doprowadzić do mojego pojedynku z Foremanem, ale gdy się okazało, jakie to są koszty, to zrezygnował. W Stalowej Woli też nie będzie na to nikogo stać. Nawet na popularną obecnie galę bokserską.
* Dzisiejszy boks chyba nie przypada panu do gustu?
- Amatorski boks w tej chwili jest na słabym poziomie, zawodowy też taki był, ale zaczyna to powoli iść w górę. Na pewno wiele złego wśród amatorów zrobiły maszynki do liczenia ciosów, wiele wyników zostało wypaczonych.
* Wierzy pan jeszcze w Andrzeja Gołotę?
- Gołota, gdyby do swoich warunków fizycznych i techniki dołożył lepszą pracę nóg, byłby mistrzem. Obecnie nie bardzo wierzę, że zdobędzie tytuł. Zwłaszcza, że jest słaby psychicznie. A bez mocnej psychiki nie da się zwyciężać.
* Jest pan często na meczach piłkarzy Stali Stalowa Wola i Tłoków Gorzyce. Skąd ta miłość do futbolu?
- Ja od piłki zacząłem uprawiać sport w Stali. Ale zimą nie było co robić i poszedłem z kolegami na stadion, gdzie w baraku była treningowa sala bokserska, a zajęcia prowadził akurat trener Algierd. Powiedział nam, żebyśmy tak nie stali, tylko dołączyli do zajęć. I tak się to potoczyło. W 1960 roku zdobyłem tytuł mistrza Polski juniorów w Grudziądzu. Ale o piłce nie zapomniałem, ze Stali poszedłem do Sanny Zaklików, występowałem w niej aż do 1974 roku.
* Kiedyś w regionie mieliśmy drugą ligę i ekstraklasę - w Stalowej Woli, Mielcu, Tarnobrzegu. Teraz jest tylko siermiężna kopanina. Da się to jeszcze oglądać?
- Mamy taki poziom, jakich zawodników. Wiadomo, że wszystko rozbija się o pieniądze. Szkoda, że na powrót do drugiej ligi Stali się nie zanosi, chyba żeby znalazłby się taki sponsor jak w Koronie Kielce czy Heko Czermno. Prędzej zapewne wrócą do drugiej ligi Tłoki Gorzyce, które też dopinguję.
* Czego można panu życzyć z okazji świąt?
- Zdrowia przede wszystkim, bo pieniędzy nikt mi nie da (śmiech). Święta spędzę w domu, czasami odwiedzam rodzinę w Zaklikowie i Woli Rzeczyckiej. Czy pomagam w świątecznych przygotowaniach? Ja lubię jeść tylko to, co przygotują inni. Z gotowania to nieźle mi wychodzi woda na herbatę (śmiech).
* Dziękuję za rozmowę.
Lucjan Trela ma 62 lata, pięć razy wywalczył tytuł mistrza Polski seniorów oraz raz tytuł mistrza Polski juniorów. Wystąpił 16 razy w reprezentacji Polski, boksował na olimpiadzie w Meksyku w 1968 roku, w mistrzostwach Europy w Belgradzie w 1972 roku dotarł do ćwierćfinału, gdzie przegrał z Niemcem Husingiem. Zdobył dwa razy drużynowe wicemistrzostwo Polski ze Stalą Stalowa Wola, jest trenerem drugiej klasy. Był kierownikiem zespołu piłkarskiego Stali. Na ringu stoczył łącznie 275 walk, w tym przegrał 37, zanotował 4 remisy.
~Blejk | 2004-12-23 16:15
Ja proponuje przyjsc na mecz 1 stycznia choc bdzie cięzko po sylwestrze i imprezach naszych kibiców :) WESOŁYCH ŚW I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!!!!!!!
Dodaj komentarz